Przejdź do głównej zawartości

"Poeta"


Poeta

Co za żądza i pragnienie,
By zamieszkać pośród gwiazd,
Wiecznej cnoty być istnieniem
I się w luny wtulić blask!


Świecić w mroku tym, co drogę
Zagubili, życie, byt.
Dać nadzieję, zdjąć lęk, trwogę.
Poprowadzić w nieba szczyt!

W gwiazdach, niebie i księżycu
Prawda świata taka tkwi:
Ten być może ich obliczu
Równy, który marzy, śni!

W objawieniu, w tajemnicy,
W jaśniejącym blasku trwać,
Z świętej – jako Bóg – krynicy
Pić, swą mądrość ludom dać!

W tym niejako gwiazd sekrecie
Brzmi patosu, mistrza ton,
O, prowadzić się poecie
Chciej, bo jego myśl jak dzwon!

Światło w mroku, blask w ciemności,
Barwą płaszczu jego czerń,
Piewca, kapłan, z wód miłości,
Ma od innych tylko cierń.

Jakże kochałby człowieka
I miłował ziemię, świat,
Gdyby jedna, co urzeka,
Chciała serce jemu dać.

Ta piosenka dawna, stara,
Co dnia dzisiaj także brzmi:
Nam poetom – tylko wiara,
Przecież wszystko nam się śni.

Nawet jeśli prawda taka,
My i tak wolimy sny,
Bo w tych snach jest piękno, miłość!
A na jawie tylko łzy!...
 

Komentarze