"Pieśń na cześć Tadeusza Kościuszki"
1. W pokrytym strzechami dworku na Mereczowszczyźnie,
Pośród hen! ciągnących się w dali lasów i borów,
Przed laty się zrodził hardo służący ojczyźnie
Zbawca Polaków w okrutnym okresie rozbiorów.
2. Jakże spowite to miejsce spokojem i ciszą!
O jak tu Niemnem krainy splątane misternie!
Ci, co w to miejsce przybyli, to nieraz usłyszą,
Jak błogość się z wichrem z finezją splata bezmiernie.
3. O Białorusi! kraino nad Dnieprem, nad Bugiem,
Złocisto lśniąca, błyszcząca łanami pszenicy,
Ujrzysz daleko wśród pól chłopa z kosą i pługiem,
Młodą dziewczynę przed chatą przy wiejskiej prząśnicy.
4. Gdy zegar dziejowy buntu godzinę wybije,
Wdzieje czamarkę krakowską przystojny młodzieniec,
Zawezwie gromkim okrzykiem: ach wolność! niech żyje!
I ruszą z Kościuszką z lat dawnych duchy i cienie.
5. Nad Wisłą w Połańcu z chłopstwem ty zawrzesz przymierze,
O twórco klasowej równości, piewco braterstwa!
Pod twą egidą każden wszelkie zdepcze pręgierze,
Polska jak siłacz – wielka, silna, krzepka i czerstwa.
Ref. Hej! kto Polak, kosa w dłoń,
Precz z Prusakiem, bij Moskala,
Dobry Boże! Polskę chroń,
Niech powinność naród scala!
Komentarze
Prześlij komentarz